W jakich rybach jest najwięcej kolagenu?

Ocena: 5 na podstawie 1 głosów. | 24 lutego
Materiał partnerski
W jakich rybach jest najwięcej kolagenu?

Zdrowa dieta powinna zawierać niezbędne makro- i mikroskładniki. Wiemy, co jeść, by dostarczać organizmowi witaminy, minerały i kwasy tłuszczowe. A co z kolagenem, który stanowi główny budulec tkanki łącznej? Za jego najbardziej wartościowe źródło pokarmowe uznaje się ryby, w szczególności te w galarecie albo w konserwach. Czy jednak na pewno są to produkty, które należy jeść na co dzień?

Jakie ryby mają najwięcej kolagenu?

Aktualnie nie ma informacji z rzetelnymi źródłami, które wskazywałyby, w jakich rybach jest najwięcej kolagenu. Wiemy jednak, że do produkcji kolagenu rybiego wykorzystuje się zarówno gatunki ryb słodkowodnych:

  • tołpyga,
  • sum,
  • szczupak,
  • tilapia,
  • panga,

jak i słonowodnych:

  • dorsz,
  • łosoś,
  • sardynki,
  • makrela,
  • halibut,
  • tuńczyk.

Naukowcy badają różne gatunki ryb, np. pod kątem zawartości aminokwasów wyizolowanych z łusek. W przypadku szczupaków pospolitych odnotowano większą ilość proliny i hydroksyproliny, przez co białko wolniej ulega denaturacji[1].

Dlaczego akurat kolagen rybi?

Specjaliści żywieniowi wskazują, że to kolagen rybi stanowi najlepsze źródło białka strukturalnego.

·Charakteryzuje się nieco inną budową chemiczną od kolagenu wołowego, wieprzowego czy drobiowego. Ryby mają kolagen mniej usieciowiony z rzadziej rozłożonymi wiązaniami wodorowymi.

·Obróbka kolagenu rybiego jest mniej agresywna. To z kolei pozwala zachować cenne peptydy sygnałowe, które stymulują syntezę kolagenu ustrojowego w skórze.

·Kolagen rybi wykazuje mniejszy potencjał alergenny.

Zawartość kolagenu w rybach

Kolagen zawierają tzw. odpady rybne, czyli skóry, łuski, kości i płetwyryb. Ryby rosną przez całe życie, dlatego ich skóra musi być mocna i elastyczna. Szczególnie ona jest dobrym źródłem kolagenu. Jednak nie dostarczysz swojemu organizmowi zbyt wiele białka strukturalnego, jeśli jesz same filety. Więcej kolagenu zawierają m.in. buliony rybne, ryby w galarecie lub konserwy rybne (np. szprotki jedzone razem z ośćmi).

Naturalny kolagen rybi czy hydrolizat?

Nie każdy przepada za wyżej wymienionymi posiłkami i nie zawsze są one najzdrowsze. Mogą zawierać dużo nasyconych kwasów tłuszczowych, które nie są korzystne dla układu sercowo-naczyniowego. Z tego względu można rozważyć wybór suplementów diety z kolagenem rybim. Takie produkty bazują na produktach ubocznych przemysłu rybnego, jednak mają neutralną formę kapsułek lub proszku do rozpuszczenia w wodzie. Znajdziesz je na stronie: https://wybieramykolagen.pl/kolagen-morski.

Suplementy diety w formie hydrolizatu mogą zawierać nawet 5000 mg kolagenu w jednej tabletce. Co jednak najważniejsze, mają mniejsze cząsteczki, które charakteryzują się większą biodostępnością od kolagenu naturalnie występującego w pokarmach. Dzięki temu kolagen hydrolizowany przenika przez ścianę jelit i dostarcza organizmowi aminokwasy niezbędne do syntezy kolagenu ustrojowego.

Zwróć uwagę na źródło połowu ryb

Dokładna zawartość kolagenu zależy nie tylko od gatunku ryby, ale również od jej warunków hodowlanych. Mogą pochodzić ze sztucznych zbiorników lub żyć na wolności. Najlepszy wybór stanowią ryby z czystych, zimnych wód, które zawierają mniej potencjalnie szkodliwych substancji od większości ryb słodkowodnych. Z tego względu dobry pomysł może stanowić suplementacja hydrolizowanego kolagenu morskiego, inaczej nazywanego norweskim. Szeroki wybór wysokiej jakości preparatów znajdziesz tutaj: https://wybieramykolagen.pl/kolagen-morski.


[1] KOZŁOWSKA, JUSTYNA; SIONKOWSKA, ALINA. Właściwości kolagenu wyizolowanego z łusek ryb z gatunku Esox lucius. Engineering of Biomaterials, 2011, 14: 24-26.

Napisz komentarz